Do którego majątku – wspólnego małżonków czy osobistego małżonka – wchodzi rzecz nabyta w trakcie trwania małżeństwa, w którym obowiązuje ustawowa wspólność majątkowa, jeżeli środki przeznaczone do jej nabycia pochodzą w części z majątku osobistego jednego z małżonków a w części z majątku wspólnego małżonków? Uchwała w tej sprawie została podjęta przez Sąd Najwyższy 19 października 2018r.

Powyższe zagadnienie budzi poważne wątpliwości. W doktrynie jak i orzecznictwie stanowiska co do tego, do którego majątku wchodzi rzecz nabyta ze środków pochodzących z różnych majątków są trzy i trudno znaleźć przeważający pogląd. Na powyższe zważył jeden z Sądów Okręgowych i w związku z tym rozpatrując apelację wniósł do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie tego zagadnienia prawnego. Jak wyglądał stan faktyczny w tej sprawie?

Powód wniósł o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Jako właściciel nieruchomości w księgach wieczystych wpisana była jego była małżonka (pozwana). Powyższe według powoda nie było zgodne z rzeczywistym stanem prawnym, bowiem nieruchomość co prawda nabyła wyłącznie pozwana, ale miało to miejsce w trakcie trwania małżeństwa, a środki na jej zakup pochodziły nie tylko z jej majątku osobistego, ale także z majątku wspólnego. W związku z tym zdaniem powoda nieruchomość stanowiła współwłasność łączną (a po rozwodzie współwłasność w równych częściach ułamkowych) małżonków. Sąd Rejonowy rozpoznający sprawę uznał żądanie powoda za zasadne i wpisał powoda do księgi wieczystej jako właściciela, ale z udziałem w wysokości 20%, bowiem nabycie nieruchomości było w 60% finansowane ze środków pochodzących z majątku osobistego pozwanej, a w 40% z majątku wspólnego. Apelację wniósł powód, który uważał, że udziały powinny być określone po 50%. Rozpatrujący apelację Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na istnienie kilku poglądów, co do przypisania nabytej rzeczy ze środków pochodzących z różnych majątków do konkretnego majątku i w związku z tym wniósł o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego do Sądu Najwyższego.

Zgodnie z pierwszym stanowiskiem przedstawianym w doktrynie oraz orzecznictwie rzecz taka zawsze wchodzi w skład majątku wspólnego w całości, bez względu w jakiej proporcji zostały zaangażowane środki z poszczególnych majątków. Do tego stanowiska przychylał się też Sąd Okręgowy rozpatrujący apelację w tej sprawie. Drugi pogląd, który podzielił Sąd I instancji,  przewiduje wejście nabytej w ten sposób rzeczy do majątku osobistego małżonka, który przeznaczył środki oraz do majątku wspólnego proporcjonalnie do środków przeznaczonych na nabycie rzeczy z każdego z tych majątków. Zgodnie z ostatnim,  o tym do którego majątku wchodzi nabyta rzecz decyduje wielkość przeznaczonych na jej nabycie środków. Jeżeli dysproporcje w wielkości zaangażowanych środków są znaczne, to rzecz winna wejść do tego z majątków, z którego pochodziły w większości środki. Jeżeli natomiast nie ma znacznej rozbieżności, to rzecz wchodzi do poszczególnych majątków w częściach ułamkowych proporcjonalnie do wielkości przekazanych środków. Do tego poglądu przychylał się też  m.in. Sąd Najwyższych w orzeczeniach wydawanych ostatnich latach (np. wyrok z dnia 6 kwietnia 2016r., IV CSK 385/15, postanowienie z dnia 10 kwietnia 2013r., IV CSK 521/12, postanowienie z dnia 3 lutego 2016r., V CSK 323/15).

Odpowiadając na pytanie Sądu Okręgowego, Sąd Najwyższy ponownie uznał za prawidłowy trzeci z przedstawionych stanowisk i podjął uchwałę o następującej treści:

„Rzecz nabyta w trakcie trwania małżeństwa, w którym obowiązuje ustawowa wspólność majątkowa, w części ze środków pochodzących z majątku osobistego jednego z małżonków, a w części z ich majątku wspólnego, wchodzi do majątku osobistego małżonka i do majątku wspólnego małżonków w udziałach odpowiadających stosunkowi środków przeznaczonych z tych majątków na jej nabycie, chyba że świadczenie z majątku osobistego lub majątku wspólnego przekazane na nabycie rzeczy miało charakter nakładu, odpowiednio, na majątek wspólny lub osobisty.”M