Zgodnie z art. 56 §1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej: k.r.o.) każdy z małżonków może żądać, aby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód, jeżeli nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia między małżonkami. A zatem trwałość i zupełność rozkładu pożycia jest przesłanką bezwzględną, tzn. od jej istnienia uzależniona jest możliwość uzyskania orzeczenia rozwodowego. Co należy rozumieć przez „zupełny i trwały rozkład pożycia” i kiedy w ocenie sądu przesłanka ta będzie uznana za spełnioną?

Na początku należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden przepis, a mianowicie na art. 23 k.r.o.. Zgodnie z nim „Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli”. „Pożycie”, o którym mowa w art. 23 k.r.o. oraz art. 56 §1 k.r.o. ma tożsame znaczenie. Powszechnie uznaje się, że wspólne pożycie, które jest obowiązkiem małżonków, powinno przejawiać się w ich więzi duchowej (uczuciowej), fizycznej (intymnej) oraz gospodarczej. Rozkład pożycia oznacza zatem ustanie pomiędzy małżonkami wyżej wymienionych więzi.  Sam zanik, którejś z więzi nie jest jednak podstawą do żądania rozwodu. Jak była mowa na wstępie, rozkład pożycia musi być bowiem trwały oraz zupełny.

Zupełność rozkładu pożycia małżonków przejawia się w całkowitym zaniku wszystkich trzech więzi, tj. duchowej, fizycznej oraz gospodarczej. W orzecznictwie można jednak zauważyć, że za podstawową i mającą największe znaczenie przy ocenie rozkładu pożycia ma więź duchowa (uczuciowa). Zdaniem Sądu Najwyższego zanik (brak) więzi duchowej oznacza zawsze rozkład pożycia (uchwała Sądu Najwyższego (PSIC) z dnia 28 maja 1955 r., I CO 5/55). Co należy rozumieć pod pojęciem więzi duchowej? Odniósł się do tego Sąd Najwyższy w wyroku z 6 lutego 2002 r. (sygn. akt V CKN 741/00) interpretując omawianą więź w następujący sposób: „wspólnota duchowa polega na wzajemnym pozytywnym stosunku uczuciowym małżonków, szacunku, zaufaniu, szczerości, lojalności, wyrozumiałości, na respektowaniu osobistych cech małżonka, uwzględnianiu jego osobistych potrzeb oraz gotowości do ustępstw oraz kompromisów„. Jednocześnie należy podkreślić, że ustanie więzi duchowej między małżonkami nie musi być równoznaczne z ich wrogim nastawieniem do siebie (przykładowo ze względu na dobro wspólnych dzieci mogą nadal utrzymywać w miarę poprawne relacje, kontaktować się). Wzajemne stosunki małżonków mogą być poprawne, co nie oznacza że istnieje nadal więź duchowa, bowiem nie chodzi o utrzymywanie jakichkolwiek relacji (jakiejkolwiek więzi duchowej), ale o relację (więź) charakterystyczną dla małżonków (uchwała Sądu Najwyższego (PSIC) z dnia 28 maja 1955 r., I CO 5/55).

Kolejną więzią łączącą małżonków jest więź fizyczna (intymna). Należy jednak zaznaczyć, że jej zanik nie zawsze będzie oznaczać rozkładu pożycia małżonków, a utrzymywanie stosunków seksualnych w niektórych przypadkach nie będzie równoznaczne z istnieniem więzi fizycznej. Jeżeli ustanie więzi fizycznej jest spowodowane okolicznościami niezależnymi od woli małżonków bądź jest wynikiem ich zgodnej woli, w konkretnym przypadku może nie oznaczać rozkładu pożycia między małżonkami. Przykładem takich zdarzeń może być choroba, długotrwały pobyt w szpitalu małżonka, długotrwały wyjazd służbowy  jednego z małżonków, praca w odległych od siebie miejscowościach, podeszły wiek. W takich przypadkach mimo ustania (czasami długotrwałego) więzi fizycznej nie będziemy mogli mówić, że doszło do rozkładu pożycia. Z drugiej strony nie może być traktowane za istnienie więzi fizycznej utrzymywanie intymnych relacji, jeżeli są spowodowane stosowaniem przez jednego z małżonków przymusu, czy zastraszania.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku ostatniej więzi, tj. więzi gospodarczej. Również tutaj w pewnych okolicznościach brak więzi gospodarczej może nie oznaczać rozkładu pożycia, w innym natomiast przypadku zachowanie pewnych elementów więzi gospodarczej może nie stanowić wystarczającego argumentu do uznania, że rozkład pożycia nie nastąpił. Przykładowo, sytuacja taka będzie mieć miejsce, gdy między małżonkami ustała całkowicie więź duchowa oraz fizyczna, natomiast ze względów np. na ich sytuację ekonomiczną, stan zdrowia nadal wspólnie mieszkają (ponieważ tak jest taniej, nie stać ich na przeprowadzkę i ponoszenie kosztów mieszkania w całości samodzielnie). Utrzymanie pewnych elementów więzi gospodarczej (np. wspólne mieszkanie) w przypadku zaniku pozostałych więzi może także oznaczać zupełny rozkład pożycia.

Poza zupełnością rozkład pożycia musi charakteryzować się również trwałością. W przypadku, gdy rozkład pożycia jest zupełny, ale nie ma cechy trwałości małżonkowie mogą żądać orzeczenia separacji. A zatem trwałość rozkładu pożycia oznacza, że nie ma już perspektyw, aby małżonkowie kiedykolwiek w przyszłości wrócili do wspólnego pożycia (aby zostały odnowione wszystkie trzy więzi). Ustawodawca nie określa oraz nie daje żadnych wskazówek ile czasu powinno upłynąć, aby można jednoznacznie powiedzieć, że w danym przypadku między małżonkami doszło już do trwałego rozkładu pożycia. Trwałość rozkładu pożycia będzie zależała od okoliczności w konkretnej sprawie. Czasami dla uznania, że rozkład pożycia ma charakter trwały potrzebny będzie upływ kilku lat, a czasami jedna, gwałtowna przyczyna może spowodować, że między małżonkami nastąpił nieodwracalny rozkład pożycia (np. w przypadku popełnienia ciężkiego przestępstwa przez małżonka przeciwko drugiemu małżonkowi  lub przeciwko bliskiej mu osobie). W praktyce orzeczniczej często można spotkać tezę, że trwałość rozkładu pożycia następuje po 6 miesiącach od ustania wszystkich więzi.

Zasadą jest, że Sąd nie orzeknie rozwodu jeżeli nie nastąpi zupełny i trwały rozkład pożycia małżonków.