Grudzień, czas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia, a co za tym idzie również czas robienia większych zakupów, kupowania świątecznych prezentów. Wzrost aktywności konsumentów w okresie przedświątecznym sprzyja również sytuacjom, w których naruszane są ich prawa. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji, kiedy zakupiony towar chcemy zwrócić. Warto więc wiedzieć, czy przepisy regulują możliwość odstąpienia od umowy sprzedaży w przypadku zakupu w sklepie internetowym oraz w sklepie stacjonarnym, a jeśli tak, to kiedy i na jakich zasadach możemy tego dokonać.
Kwestię możliwości odstąpienia od umowy przez konsumenta reguluje ustawa z dnia 30 maja 2014r. o prawach konsumenta (tj. Dz.U. z 2017 r. poz. 683 ze zm.). Regulację tę stosuje się w dwóch przypadkach, tj. „umowy zawartej na odległość” oraz „zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa”. Pierwszy z nich dotyczyć będzie przede wszystkim sytuacji, w których konsument dokonuje zakupu w sklepie internetowym.
W przypadku zakupów przez internet konsument ma prawo odstąpić od umowy w terminie 14 dni. Co ważne, aby skorzystać z tego prawa nie musi podawać przyczyny swojej decyzji. Powyższy termin zaczyna biec od dnia otrzymania zakupionej rzeczy. Wyjątek dotyczy sytuacji, kiedy zgodnie z wolą konsumenta, zakupiona rzecz ma być objęta w posiadanie nie przez niego, a przez inną osobę (po prostu za konsumenta rzecz od kuriera odbiera np. członek rodziny). W tym przypadku termin 14 dni należy liczyć od dnia, w którym rzecz zostanie objęta w posiadanie przez tę osobę kupującą daną rzecz. Zdarza się, że przedsiębiorcy wykorzystując niewiedzę konsumentów, czy też nie będąc sami zaznajomieni z prawami konsumentów, informują o braku możliwości odstąpienia od umowy i zwrotu towaru zakupionego przez internet, bądź o istnieniu takiej możliwości, ale w terminie krótszym niż 14 dni (np. 7 czy 10 dni). W przypadku niepoinformowania kupującego o prawie odstąpienia od umowy termin do skorzystania z tego prawa zostaje przedłużony o 12 miesięcy (licząc od ostatniego dnia, w którym konsument mógłby odstąpić od umowy, jeżeli zostałby o tym prawidłowo poinformowany). Jeżeli jednak w ciągu tych 12 miesięcy przedsiębiorca poinformuje nas o tym prawie, to na odstąpienie od umowy mamy 14 dni od uzyskania tej informacji.
Aby mówić o skutecznym odstąpieniu od umowy wystarczy, że przed upływem terminu konsument wyśle przedsiębiorcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Odstąpienie od umowy powoduje, że umowa jest uznawana za niezawartą. W związku z tym każda ze stron (kupujący [konsument] oraz sprzedający) ma obowiązek zwrotu drugiej stronie tego, co ramach tej umowy od niej dostała. A zatem konsument ma obowiązek zwrotu otrzymanej rzeczy przedsiębiorcy, a ten obowiązek zwrotu konsumentowi wszystkich dokonanych przez niego płatności. Wzajemne „rozliczenie” powinno nastąpić w terminie 14 dni. W przypadku obowiązku konsumenta termin ten jest liczony od dnia odstąpienia od umowy, a w przypadku obowiązku przedsiębiorcy od dnia otrzymania oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Dla dotrzymania terminu 14 dni na zwrot rzeczy, wystarczające jest, że w tym terminie rzecz zostanie odesłana. A więc w przypadku nadania przez konsumenta przesyłki z zakupioną rzeczą 14-tego dnia po odstąpieniu od umowy, mimo że przedsiębiorca otrzyma zwrócony towar po tym terminie, uznać należy że ustawowy termin został przez niego zachowany. Pamiętać jednak należy, że przedsiębiorca ma prawo wstrzymania się ze zwrotem płatności do czasu otrzymania rzeczy z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jej odesłania.
W ramach zwracanych płatności, przedsiębiorca ma obowiązek zwrotu konsumentowi nie tylko ceny za towar, ale także kosztów dostarczenia rzeczy. Z tymże należy pamiętać, że obowiązek zwrotu dotyczy jedynie kosztów najtańszego sposobu dostarczenia, który ten przedsiębiorca oferuje. A zatem w przypadku gdy przedsiębiorca daje konsumentowi wybór sposobu dostarczenia towaru i ten wybierze sposób nie najtańszy (np. zamiast przesyłki pocztowej przesyłkę kurierską albo zamiast przesyłki z wcześniejszą płatnością przesyłkę za pobraniem), to przedsiębiorca ma obowiązek zwrotu wyłącznie kosztów w wysokości najtańszej wysyłki. Natomiast różnicę w cenie między najtańszym sposobem dostarczenia a sposobem wybranym przez konsumenta poniesie on sam.
Inaczej, wygląda natomiast możliwość odstąpienia od umowy, w przypadku zakupu towaru w sklepie stacjonarnym. W tym przypadku, to czy konsument będzie miał prawo odstąpić od umowy zależy de facto od dobrej woli przedsiębiorcy. Poszczególne sklepy często wprowadzają możliwość zwrotu towaru np. w terminie 30 dni bez podawania przyczyny, jednakże wynika to wyłącznie z regulacji wewnętrznych przedsiębiorców i nie wiąże się z żadnym ustawowym obowiązkiem w tym zakresie. Oczywiści dotyczy to sytuacji, gdy zakupiona rzecz jest pełnowartościowa. W przypadku, gdy towar ma wadę zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego o rękojmi za wady, które przewidują również prawo odstąpienia od umowy.
Jeżeli masz problem ze zwrotem zakupionej rzeczy zgłoś się do naszej Kancelarii. Z chęcią Ci pomożemy.